7/07/2015 09:50:00 PM

Alicja w hanboku, czyli wywiad z Nayoung Wooh.


NAYOUNG WOOH:

Ilustratorka z Seulu znana również pod pseudonimem Obsidian.

Zdobyła popularność dzięki serii prac przedstawiających postacie ze znanych bajek ubrane w hanboki.

Poza tym jej grafiki można znaleźć m.in. w grach "Furyoudou~Gang Road", "Age of Storm: Kingdom Under Fire Online", oraz aplikacji "Million Arthur".

Oficjalna strona: Woohnayoung



Zachodnia kultura opiera się na powszechnie znanych bajkach: Królewna Śnieżka, Piękna i Bestia, Kopciuszek... Co się jednak stanie gdy przeniesiemy te bajki do Azji i nadamy im orientalny sznyt? Koreańska artystka Nayoung Wooh, której prace kilka miesięcy temu podbiły internet, przedstawia własne spojrzenie na te tradycyjne w naszej kulturze opowieści, z powodzeniem tworząc kombinacje Wchodu z Zachodem.

Królewna Śnieżka

Cześć! Powiedz nam coś o sobie.

Cześć, nazywam się Nayoung Wooh, jestem ilustratorką pracującą pod pseudonimem Obsidian.

Kiedy podjęłaś decyzję o tym co chcesz robić w życiu?

To dla mnie trochę trudne pytanie. Naprawdę długo się zastanawiałam czy odpowiadać na nie szczerze, ale myślę, że już dotarłam do punktu, w którym jestem w pełni gotowa żeby się z tym zmierzyć.

Zawsze bardzo lubiłam rysować. W college'u studiowałam sztukę orientalną, przez 3 lata pracowałam również dla Nexon'a, dewelopera gier komputerowych, jako grafik. Rysowanie zawsze było częścią mnie, ale zaledwie kilka lat temu postanowiłam robić to do końca życia.

Gra "Chain Chronicle"

Kilka lat temu przeszłam głęboką depresję. Rzuciłam pracę i wycofałam się. Zaszyłam w domu i przez cały dzień grałam w gry, miałam wtedy dwadzieścia kilka lat.

Czułem się tak jakbym była jedynym człowiekiem na ziemi, który nie ma pojęcia, co chce zrobić ze swoim życiem. Byłam chora z potrzeby życia i rozpaczliwie potrzebowałam czegoś co da mi do niego chęć. W pierwszej chwili obsesją stały się podróże, później gry komputerowe, wreszcie rysunek. W pewnym sensie skończyłam tam gdzie zaczęłam.

Nigdy tak naprawdę nie zastanawiałam się kim jestem, gdzie zmierza moje życie, miałam problemy z depresją, celowo unikałam myślenia o niej.

Co powoduje, że mam depresję? Co powoduje, że jestem szczęśliwa? Jak podświadomość wpływa na moje zachowanie? Co znaczy dla mnie rysowanie? Unikałam takich pytań.

Jak na ironię, depresja dała mi możliwość zaangażowania się w introspekcję, której potrzebowałam. W końcu zaczęłam myśleć o tym kim jestem i co chcę robić w życiu. Moim najsilniejszym motywatorem było pragnienie dowiedzenia się skąd pochodzi moja depresja i znalezienie sposobu by z nią walczyć, uzyskać kontrolę.

Teraz uważam się za bardzo szczęśliwą, udało mi się odnaleźć siebie w moich rysunkach. Chciałam rysować, to pragnienie pomogło mi zastanowić się nad tym kim jestem, co chcę tworzyć i co powoduje, że chcę rysować.

To doświadczenie stało się wielkim bodźcem terapeutycznym. Skoncentrowanie na tworzeniu sztuki pozwoliło mi rozpoznać i pogodzić się ze sobą, co z kolei wykorzystałam do walki z depresją. Przyszedł moment kiedy w pełni się zaakceptowałam taką jaka naprawdę jestem.

Myślę, że to doświadczenie podsumowuje to, o co mnie zapytałaś: co chcę robić w życiu. Dowiedziałem się, że chcę porozumiewać się z ludźmi za pośrednictwem mojej sztuki, dzielić się szczęśliwymi chwilami.

Masz jakąś specjalną ilustrację/pracę która wiele dla Ciebie znaczy? Może masz z nią jakieś pozytywne skojarzenia?

<Alice in Wonderland> jest dla mnie wyjątkowa. Scena na ilustracji bazuje na jednym z najbardziej rozpoznawalnych momentów w książce i była już wielokrotnie przedstawiana przez innych artystów. Byłam bardzo podekscytowana pracując nad nią i wielu ludzi naprawdę ją pokochało. Zależało mi na wizualizacji korytarza, żeby ludzie mogli wyobrazić sobie Alicję spadającą do innego świata ubraną w hanbok.

Alicja w Krainie Czarów 

Masz jakiś idoli, artystów których podziwiasz?

Jestem zagorzałą fanką dobrze znanych w Korei klasycznych artystów Yunbok Shin i Hongdo Kim. Van Gogh i Monet to moi ulubieni zachodnimi artyści, Alfons Mucha jest dla mnie wzorem.

Jako artystka tradycyjna podziwiam Sumeragi Natsuki (스메라기 나츠키). Jej rysunki hanboków bardzo mnie inspirują, w szczególności dlatego że nie jest Koreanką. Inna osoba, którą podziwiam to mój dziadek Kyunghee Wooh, który był jednym z pierwszych ilustratorów w Korei.

Skąd czerpiesz inspiracje?

Z wielu źródeł – muzyki, fotografii, malarstwa, filmu, animacji i wielu innych form sztuki. Na przykład ostatnio zobaczyłam obrazek kobiety ubranej w kraciastą chustkę, co zainspirowało mnie do zaprojektowania nowego hanboku.

Praca z serii "Women in Hanbok" 

Stałaś się niezwykle popularna w internecie, głównie dzięki ilustracjom bohaterów z zachodnich bajek. Możesz nam coś więcej o tym opowiedzieć? Dlaczego zdecydowałaś się je stworzyć?

Zaczęło się od mojego zainteresowania hanbokiem. Studiowałam sztukę orientalną już od szkoły średniej i byłam dość obeznana z koreańskim stylem sztuki, ale nie interesowałam się hanbokami, nie zdawałam sobie sprawy z ich piękna. Uważałam, że to tylko tradycyjny ubiór, trochę przestarzały, coś co starsza generacja zakłada na specjalne okazje. Wydaje mi się, że większość Koreańczyków nadal myśli w ten sposób.

W ostatnich latach zainteresowanie hanbokiem wzrosło, głównie dzięki pokazywaniu ich w telewizji, w tym w popularnych dramach historycznych z epoki dynastii Joseon takich jak <Hwangjiyi> i <Sungkyunkwan Scandal>.

Moje zainteresowanie hanbokiem również powili rosło, głównie kiedy pierwszy raz zobaczyłam rysunki Smeragi Natsuki. Jej prace w jakiś sposób do mnie przemówiły, od tego momentu naprawdę chciałam robić ilustracje, które mogłyby wyrazić piękno hanboków. Pomyślałam, że folklor i bajki w naturalny sposób będą świetnym medium do ich przedstawienia. Zawsze interesowałam się starymi historiami z obu kultur, Wschodniej i Zachodniej, co skłoniło mnie do zrobienia tej serii.

Piękna i Bestia 

Królowa Śniegu 

Zdobyłaś ogromną popularność, ale z drugiej strony, wiele osób publikowało Twoje ilustracje bez Twojej zgody. Co sądzisz o takim sposobie zdobywania popularności?

To było naprawdę niesamowite. Wielu ludzi chciało dzielić się i rozmawiać o moich pracach na portalach społecznościowych. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że moje prace będą podróżować przez cały świat, to tak jakby moje ilustracje żyły własnym życiem.

Jako artystka, chciałam żeby jak najwięcej ludzi oglądało moje prace. To wielka przyjemność i impuls dla artysty otrzymać takie poparcie, oczywiście byłam bardzo wdzięczna i podekscytowana. Jednakże, jak mówiłaś, stwarzało to również problemy. Moje rysunki były publikowane bez autoryzacji i czasami oryginalna praca była niszczona.

Mimo że tylko 20 lat minęło odkąd wynaleziono internet, jego wpływ jest ogromny. Jako artysta, jestem szczęśliwa że tak łatwo zdobywać zainteresowanie ludzi, ale z drugiej strony czuję konieczność uważania na to by dzielić się treściami z dodatkową ostrożnością.

Jakie masz plany i marzenia na kilka następnych lat?

Przygotowuję się właśnie do wystawy <Boutique Pearl Vixen>, będę skupiona na tym projekcie przez jakiś czas.

Poza tym myślę nad przygotowaniem ilustrowanej książki "Western fairytales wearing hanbok". Malowanie hanboków spowodowało, że zaczęłam interesować się strukturą ubrań i tym jak je rysować. Chciałabym podzielić się tym problemem z innymi i wspólnie go rozwiązać.

Bohaterka "Boutique Pearl Vixen" 

Masz jakieś hobby poza sztuką?

Jak mówiłam, silna depresja spowodowała, że porzuciłam pracę i wyjechałam na wakacje. Wtedy pierwszy raz spróbowałam nurkowania z rurką. Od tego momentu stało się to moim hobby i jest nim już od 10 lat.

Oglądanie podwodnego oceanu to świetne doświadczenie. Poza tym lubię uczucie ucieczki od grawitacji kiedy kontroluję pływanie i oddech w wodzie. Czuję, że żyję koncentrując się na oddechu.

Dziękuję, że poświęciłaś nam chwilę czasu.

Dziękuję za niesamowite pytania. To była dobra okazja do skupienia się nad moimi uczuciami. Jeszcze raz dziękuję za wasze wsparcie.


***

Nayoung Wooh poza stronami w języku koreańskim otworzyła ich anglojęzyczne odpowiedniki, na których znajdziecie jeszcze więcej jej niesamowitych prac.

Strona internetowa: http://woohnayoung.com

Oficjalny fanpage na facebooku: http://www.facebook.com/woohnayoung





Copyright (c) 2015 by Nayoung Wooh. All rights reserved.

2 komentarze:

  1. Cudne prace, już jakiś czas temu na nie trafiłam. Miło przeczytać Wasz wywiad z Panią Nayoung Wooh. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy nas to :) Jakaś jej praca spodobała Ci się w szczególności?

      Usuń

Copyright © 2016 My Oppa's Blog , Blogger