The War Memorial of Korea (wydaje mi się, że nazwa lepiej brzmi po angielsku) to miejsce, które zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Wybrałyśmy się tam razem, w jeden z pięknych, jesiennych dni. Słońce jeszcze świeciło, więc zwiedzających było sporo. Warto powtórzyć to co już pisałam wcześniej, że muzea w Korei (ale też w bardzo wielu innych krajach) znacząco różnią się od tego co mamy w Polsce. Wizyta w muzeum może brzmieć jak coś nudnego, bo wielu ludzi wyobraża sobie kilka brzydkich gablotek, ale za granicą znajdziecie muzea, których odwiedzenie będzie najciekawszym elementem podróży. Oczywiście staramy się i Muzeum Powstania Warszawskiego jest tego przykładem, ale do poziomu muzeów, które zobaczycie w Seulu jeszcze nam daleko. War Memorial of Korea jest największym tego typu muzeum na świecie.
 |
Park znajdujący się przed wejściem |
Przed budynkiem, którego architektura sama w sobie robi wrażenie (chociaż kojarzy mi się z propagandowymi zdjęciami z Korei Północnej), znajduje się kilka pomników oraz dużo sprzętu wojskowego: samoloty, czołgi, broń, a nawet jeden statek.
 |
Główne wejście |
 |
Jeden z wielu pomników |
 |
Wystawa czołgów |
Obszerna przestrzeń wewnątrz oferuje aż 8 stałych ekspozycji. Przechodząc przed wszystkie poznamy historię wojska, etapy jego rozwoju, plany na przyszłość, relacje z praktycznie wszystkich konfliktów zbrojnych oraz wzruszające wspomnienia poświęcone tym, którzy pomagali Koreańczykom w walce o niepodległość.
 |
Pamiątkowe zdjęcia zawieszone jak zdjęcia rodziny |
Muszę przyznać, że to właśnie ekspozycja opisująca wojska sojusznicze zrobiła na mnie największe wrażenie. Kilka przestronnych pomieszczeń, sala kinowa, zdjęcia poszczególnych bohaterów, historie miłosne (zarówno te ze szczęśliwym zakończeniem jak i te, którym wojna przeszkodziła), wszystko przedstawione w ładny i wzruszający sposób. Każda instalacja podkreślała jak bardzo Koreańczycy są wdzięczni za poświęcenie i okazaną pomoc.
 |
Mapa świata z zaznaczonymi krajami, które wysłały wsparcie materialne i finansowe. |
 |
Opisy związków na które wpływ miała wojna |
W jednym z pomieszczeń odtworzono cmentarz w stylu amerykańskim. Lustra, które znajdują się na wszystkich ścianach, sprawiają, że groby ciągną się w nieskończoność. Kilka punktowych źródeł światła, dźwięk bicia serca oraz to, że przestrzeń wydaje się niczym nieograniczona, sprawiają, że instalacja mocno działa na wyobraźnię. Spędziłam tam dobre 10 minut, myśląc o tych wszystkich grobach odbijających się w lustrach, które mają swoje realne wersje gdzieś w Stanach albo na półwyspie koreańskim.
Inna tego typu instalacja, to kropla, składa się z 1300 nieśmiertelników.
 |
Kropla |
Inne części muzeum, przedstawiające fakty, daty i etapy konfliktów również zaaranżowane są w ciekawy i przystępny sposób. Duża ilość eksponatów, filmów (nawet 5D), ekspozycji oraz makiet sprawia, że wiedza sama wchodzi do głowy.
 |
Ekspozycja na której odtworzono kawałek obozu |
 |
Koreańscy sojusznicy |
Jeśli macie czas to radziłabym poświęcić na zwiedzanie cały dzień. Muzeum jest bardzo obszerne, dużo czasu można spędzić też w części poświęconej wojnie w Wietnamie, samo obejrzenie wszystkich filmów 3d i 4d zajmie około 2 godzin. Zwróćcie uwagę zwłaszcza na film 4d o bitwie o Incheon, siedząc w fotelu ma się wrażenie uczestnictwa w akcji, można doświadczyć zarówno ataku z wody, jak i na lądzie. Mimo, że film trwa tylko 7 minut pozwala w pełni zrozumieć złożoność tej akcji. Jest to jedno z lepszych muzeów w jakim byłam, a na pewno najlepsze z tych darmowych.
Informacje praktyczne:
- Adres: 29, Itaewon-ro, Yongsan-gu, Seoul 서울특별시 용산구 이태원로 29 (용산동1가)
- Dojazd: Stacja Samgakji (Linia 6), wyjścia: 1, 11 albo 12. Stacja Namyeong (Linia 1), wyjście 1.
- Godziny otwarcia: 09.00 - 18.00. W poniedziałki zamknięte
- Wstęp: Darmowy
- Strona WWW: www.warmemo.or.kr
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz