Nie grzeszę cierpliwością, lubię mieć wszystko na już, plany i zadania realizuję szybko (o ile realizuję), na zakupach decyzje podejmuję w trzy minuty, nie mam problemu z wydawaniem pieniędzy na rzeczy, które chcę (albo na takie, które mi się wydaje, że chcę), szybko się nakręcam na nowe pomysły, a wtedy chcę je realizować od razu. W związku z tym, że nie zawsze się da, przyspieszam to planowaniem. Lecę do Korei za trzy miesiące (3!!!) co wydaje mi się bardzo długim okresem czasu. Lecę na wiosnę, a zima w pełni, więc wydaje mi się, że już nigdy nie będzie ciepło, ten dzień nie nadejdzie, a ja zostanę pod kołdrą i w piżamie już na zawsze.
Chcąc przybliżyć sobie wyjazd, będę go planowała. Poniżej pierwsze kroki i to co trzeba zrobić najpierw, aby Wasz (i mój) wyjazd do Korei był niesamowitym przeżyciem, a całe doświadczenie zaczęło się dużo wcześniej niż Wasza (i moja :D) noga stanie na koreańskiej ziemi. Poniższe kroki są do wykonania mniej więcej na 3 miesiące przed wyjazdem. Oczywiście to tylko wskazówki, wszystko możecie robić jak chcecie, kiedy chcecie i w dowolnej kolejności :)
1. Daty i bilet
Pierwsza kwestia to oczywiście ustalenie daty. Im ona jest mniej sztywna tym lepiej dla możliwości wyboru biletu i oszczędności. Zwykle wybieram daty pod bilet, czyli najpierw sprawdzam jakie są ceny, kiedy i gdzie jest najtaniej, a dopiero później liczę ile to dni i proszę o wolne. Najbliższy wyjazd do Korei zaplanowałam inaczej, w tym roku Wielkanoc wypada później, a na majówkę jest dużo wolnego, więc najpierw sprawdziłam jak najwięcej wolnego mogę mieć, poprosiłam o to, dostałam zgodę i dopiero wtedy zaczęłam szukać biletów.
Do elastycznego szukania polecam Wam skyscanner i kayak
Ten pierwszy posiada opcję szukania po najtańszym miesiącu i pokazuje Wam rozkład cen. Kayak za to wyróżnia się funkcją explore, dzięki której widać mapę całego świata i oznaczone na niej ceny, ta opcja przydaje się też gdy szukam dobrych połączeń z Korei, gdybym chciała z niej gdzieś polecieć, na przykład loty do Japonii są tanie (tak podróżowałam w maju 2016).
Jak widzicie, z Seulu można się dostać dosyć tanio do różnych miast w Chinach, na Tajwan czy właśnie do Japonii.
Ja do Korei lecę tym razem KLM, mam przesiadkę w Amsterdamie, więcej jeden krótki i jeden długi lot. Jest to zdecydowanie typ połączenia, który wolę (zamiast dwóch długich). Różnica do lotu bezpośredniego była zbyt duża (prawie 1500 pln), więc nie brałam go pod uwagę.
2. Festiwale i święta
Warto sprawdzić czy w czasie Waszego pobytu odbywa się jakieś wydarzenie lub święto, w którym chcielibyście wziąć udział i może wpłynąć na trasę waszej podróży. Na stronie visitkorea znajduje się bardzo sprytna wyszukiwarka, która pozwala na wpisanie dowolnego przedziału dat i wyszukuje festiwale, które są już zaplanowane. Link.
Ja będę w Korei przez miesiąc, od początku kwietnia do końca pierwszego tygodnia maja, i festiwale, które znalazłam to, między innymi: Taen Tulip Festival, Lotus Latern Festival i CeraMIX.
Będą też oczywiście urodziny Buddy- to właśnie Lotus Latern Festival będzie nas do tego przygotowywał. Zapowiada się dużo ciekawych rzeczy.
Wydaje mi się, że wezmę udział we wszystkich trzech, nie jestem tylko jeszcze w 100% przekonana do tego ceramicznego :) Tulipany uwielbiam i nie byłam jeszcze w tej okolicy, więc myślę, że to dobra okazja na wycieczkę.
Jak widzicie, sprawdzenie świąt już zaplanowało mi dwie rzeczy. Na początku maja planowałam polecieć na Jeju, ale w związku z urodzinami Buddy zostanę w Seulu i na Jeju wybiorę się wcześniej. Poza tym wiem, że pojadę do Taean-gun gdzie obywa się festiwal tulipanów. Okolica jest piękna, więc może poświęcę na to kilka dni. Plaża Mallipo jest uważana za jedną z trzech najpiękniejszych w Korei, więc im później tam pojadę, tym będzie cieplej :)
Pewnie nie będzie tak:
cr: blog.daum.net |
tylko tak:
cr: blog.daum.net |
3. Zapisy i koncerty
Są takie miejsca, na które trzeba się zapisywać i trzeba robić to z wyprzedzeniem. Należy do nich Blue House (Cheong Wa Dae), którego zwiedzanie wydaje się być ciekawą atrakcją, ale zapisać się trzeba dużo wcześniej. Jeśli dodatkowo chce się mieć duży wybór dni i godzin, to trzy miesiące wcześniej nie wydają się być "za wcześnie". Do rezerwacji potrzebne są dane z paszportu i link do rezerwacji tu. Ja tam będę 11 kwietnia, gdyby ktoś miał ochotę na wspólne zwiedzanie :D
Kolejne takie miejsce to T.UM- SK Telecom i ich wystawa życia w przyszłości, nowych technologii oraz rozwiązań, które te firma planuje wprowadzić. Byłyśmy na zwiedzaniu dwa lata temu i to doświadczenie wspominamy bardzo dobrze. Jako jedyni obcokrajowcy miałyśmy zapewnioną specjalną Panią, która nam wszystko tłumaczyła :D Warto zapisać się z wyprzedzeniem, zwłaszcza, że w tym roku wystawa rusza po remoncie i ma być jeszcze więcej atrakcji. Rezerwacja minimum dwa tygodnie przed planowaną wizytą, link tu.
Warto pomyśleć już dziś również o koncertach. Na pewno sami najlepiej wiecie gdzie i kiedy grają Wasi ulubieni wykonawcy, ale małą ściągę koncertów odbywających się w Seulu, znajdziecie tu. Wyczytałam tam właśnie, że Coldplay będzie miał występ podczas mojej obecności :D Najwięcej widać na dwa miesiące do przodu, więc zajrzę jeszcze za jakiś czas. Na tej stronie pokazują się również wydarzenia takie jak spotkania z fanami, na przykład w marcu odbędzie się Fan Meeting z Lee Min Ho.
4. Konkursy i nietypowe rzeczy
Co się kryje pod "nietypowe rzeczy"? Wszystko co przyjdzie Wam do głowy, a nie można tego zdobyć normalną drogą. To czas na napisanie do YG czy możecie w ramach przygotowania pracy na studia wybrać się na zwiedzanie ich budynku, to czas na wyszukanie adresów różnych telewizji i dowiedzenie się w jaki sposób można dostać się do publiczności ich show, to czas na zapisy na lekcje gotowania, nauki koreańskiego, wywiady, biegi uliczne i inne rzeczy, o których marzycie. Co jakiś czas obywają się też konkursy w których można wygrać wycieczki, zwiedzanie, zniżki czy bilety, o których informujemy Was na naszym facebooku. W związku z tym, że do wyjazdu macie jeszcze dużo czasu, warto się zatroszczyć o rzeczy, na które później może go zabraknąć. Ja właśnie zabieram się za ten punkt i w następnej części tego posta, czyli gdy do wyjazdu zostaną 2 miesiące opowiem Wam co zrobiłam, czego się dowiedziałam i co już zaplanowałam. Planuję znaleźć grupę na wspólną wędrówkę górską, mam zaprzyjaźnioną ekipę biegaczy, chciałabym się umówić z jakimiś blogerkami, wybieram się na uczelnię, chciałabym wziąć udział w czymś nietypowym jak na przykład lekcja gotowania lub ponownie wybrać się na kilka dni do świątyni. Planów mam sporo i to jest czas aby je wszystkie uporządkować :)
Aby dawkować sobie przeżycia organizacyjne na tym się skupiam na 3 miesiące przed wyjazdem, w kolejnej części kolejne punkty oraz odpowiedzi na Wasze pytania. Zaczęłyśmy zbierać je przez facebook, ale czekamy również na Wasze komentarze pod tym postem. Na pewno więcej powiemy o telefonach, kartach sim i dostępności internetu. Poprzednie części planowania podróży do Korei: 1 i 2.
Ooo!! Ja lecę do Korei już w tą niedzielę i zostaję tam do 13 kwietnia ! ;)
OdpowiedzUsuńOwocnych przygotowań !
O! To dobrej zabawy i zwiedzania :)
UsuńJadę teraz sama, prawie nie znam angielskiego więc zwiedzanie utrudnione, ale chętnie jakiś pomysł zapożyczę ;-)
OdpowiedzUsuńTy sobie poradzisz w każdych warunkach, zresztą Koreę już dobrze znasz :)
UsuńZa każdy post tego typu jestem bardzo wdzięczna :) Szczególnie natchnęły mnie punkty 3 i 4. Ileż pomysłów nagle przyszło do głowy, o których wcześniej nie myślałam! Z pewnością będę do nich wracać gdy tylko moje marzenia staną się choć trochę bardziej realne :)
OdpowiedzUsuńsuper ! :) bardzo się cieszę, na początku lutego kolejna część i jeszcze więcej inspiracji :D
UsuńNaprawdę Was podziwiam, że tak to ogarniacie ;o Bez waszego bloga chyba nigdy bym sama się nie zdecydowała ;o
OdpowiedzUsuńMożecie podać, polecić hotele w których się zatrzymywałyście?
OdpowiedzUsuńSpałyśmy np. w Kimchee Guesthouse, ale tym razem stawiamy na airbnb, mają tam dużo świetnych ofert.
UsuńI mam jeszcze dwa pytania:
OdpowiedzUsuń1- co z ubezpieczeniem zdrowotnym? Wykupywałyście? Mozecie polecic gdzie mozna wykupic i jaka to jest mniej wiecęj cena?
2. Wiem, że macie rozwinąć ten temat, ale o co chodzi z tymi kartami SIM? Po kupieniu koreańskeij karty na miejscu z koreańskim numerem, można normalnie dzwonić do Polski? Ceny nie będą horrendalne? Czy jest obowiązek rejestrowania zakupionej karsty SIM?
Uzuplenijaąc 2.pytanie - czy może jest mozliwośc dzwonienia do Polski ze swojej karty przez roaming, czy cos ? ( niestety rowniez tego nie ogarniam ..)
OdpowiedzUsuńale dlaczego sie o to pytam - wiem, że szkoda pieniedzy i kontakt z polską mozna mieć przez skype, przez fb, internet itd. Ale w razie wypadku trzeba zadzwonić do ubezpieczyciela do Polski, dlatego stąd te pytania, w jaki sposób przez telefon można się skontaktować z Polską. Mam nadzieję, ze nie pokręcilam nic ;/
Cześć! Super, że się zdecydowałaś na wyjazd :)
UsuńCo do pytań:
1. Nie zawsze się ubezpieczamy, zależy na jak długo jedziemy, ale ogólnie polecam, bo nigdy nie wiadomo czy się nie przyda... zajrzyj na stronę https://www.polisaturystyczna.pl/porownaj/ będziesz tam mogła porównać różne ubezpieczenia i wybrać najkorzystniejsze :)
2. O kartach będzie więcej w kolejnym poście, ale roaming jak najbardziej działa tylko drogo wychodzi, więc dzwonienie w ten sposób do Polski w ostateczności jeżeli nie chcesz wydać majątku ;) Plusem koreańskiej karty jest pakiet internetu, nie martwisz się szukaniem wi-fi na mieście. No i oczywiście jeżeli jedziesz tam na dłużej: studia, praca, to koreańska karta jest wręcz niezbędna do życia.
Jeżeli masz jakieś pytania to pisz też śmiało na naszego maila myoppasmail@gmail.com albo na naszego facebooka, chętnie pomożemy :)
hej! Czy jadac do Korei nalezy sie na cos szczepic?
OdpowiedzUsuńHej, przy wyjeździe do Korei nie ma wymaganych szczepień :)
UsuńMam takie pytanie, w zasadzie bardziej z ciekawosci, nie żebym z tego skorzystała. Ale te 90 dni mozliwosci pobytu turystycznego w korei, oznacza, ze mozna byc turystycznie w korei 90 dni na rok? Czy np po powrotcie z korei do polski, mozna to odnowić i znowu wyjechac na te 90 dni?
OdpowiedzUsuńCzy że mozna byc tylko 90 dni w ciagu calego zycia ;ooo
UsuńJednorazowy wyjazd turystyczny może trwać maksymalnie 90 dni, potem trzeba wyjechać, ale można wrócić np. po jednym dniu na kolejne 90 dni... chociaż oczywiście przy takich manewrach celnicy mogą uznać, że to podejrzane :D
UsuńW każdym razie te 90 dni nie jest w żaden sposób ograniczone raz na rok, pół roku czy całe życie, ale oczywiście w granicach rozsądku.
Wiemy, że ludzie nieposiadający wizy pracowniczej czasami właśnie w ten sposób (wyjeżdżam na dzień do Japonii) przedłużają sobie pobyt, no ale wszystko zależy od cierpliwości celników :D
Dzięki za odpowiedź:) !
UsuńŚwietny post i blog! Mam nadzieje, że kiedyś uda mi się pojechać do Korei :).
OdpowiedzUsuńMoże wpadniesz na mój blog? https://koreanski-uczmysierazem.blogspot.com/ Dopiero zaczynam :)
Zajrzymy :)
Usuń