8/15/2016 12:45:00 PM

Dramaland: kwiecień - sierpień 2016

Miałam napisać dużo wcześniej, ale nadal nie mogę otrząsnąć się po Lucky Romance. Kurcze, pisałam o tym wiele razy, ale na prawdę, teraz ciężko mi się powstrzymać od porównywania wszystkiego z tą dramą. I kolejne kurcze, większość produkcji wypada blado. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym i tak czegoś nie oglądała, więc bez obaw, będzie o czym czytać :)

ja oglądająca śmieszne dramy po Lucky Romance

Dramy zakończone:

Another Oh Hae Young 


Jedna z tych dram o których wstyd Ci opowiadać rodzinie i znajomym bo fabuła wydaje się być bez sensu, ale ty wiesz, że wszystko jest prawdziwe i bardzo poważne. Osią problemów w tej dramie są dwie kobiety, które dzielą takie samo imię i nazwisko. Zbiegiem okoliczności chodziły razem do szkoły, a teraz będą razem pracowały. Kolejnym zbiegiem okoliczności jedna z nich ma bardzo dużo problemów przez drugą i jej życie zostaje chwilowo zrujnowane. Drama ma 18 odcinków, ale spokojnie 16 by wystarczyło, końcówka powstała już raczej na siłę ponieważ oglądalność była duża.

Jednym z ciekawszych wątków jest kwestia widzenia przyszłości (albo przeszłości, bo bardzo to zawiłe) przez głównego bohatera. Wydawało mi się, że ten wątek nie został rozwinięty jak jak powinien, pod koniec miałam wrażenie, że jest trochę mgliście tłumaczony.

Dobrze mi się tę dramę oglądało i zdecydowanie polecam. Dobra mieszanka powagi, humoru oraz ciekawych min głównego bohatera. Dużą sympatię zyskała też Seo Hyun Jin grająca główną rolę kobiecą, wychwalano jej aktorstwo i to w jaki sposób poradziła sobie z zagraniem bardzo wielu emocji - rola nie była łatwa.

I dużo tam jedzą. Lubię dramy w których dużo jedzą :D

Moorim School 

Ech, moorim school, morim school! co za strata!


Lee Hyun Woo jest bezcenny, skarb narodowy i w ogóle baaardzo polecam filmy w których grał: Northern Limit Line, The Con Artists i przede wszystkim Secretly, Greatly. Dawno nie widziałam go w dobrej dramie, więc bardzo się na Moorim School cieszyłam. Lubię dramy gdzie główny bohater jest ze świata kpopu lub dramalnadu, więc chyba po prostu miałam zbyt duże oczekiwania.

Drama opowiada o tajemniczej szkole gdzie dzieci z różnych krajów i z różnym doświadczeniem uczą się sztuki walki, ale też panowania nad emocjami, komunikacji, wiary i innych dziwnych rzeczy. Jest oczywiście broromance i zwykłe romance, ale zarówno główna bohaterka jak i najlepszy przyjaciel Hyun Woo nie przypadli mi aktorsko do gustu. Lee Hong Bin, członek grupy VIXX, gra rozpuszczonego synka z bogatej rodziny i ma relację love-hate z postacią graną przez Hyun Woo. Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę i z całym szacunkiem dla wszystkich, ale Hong Bin niestety aktorsko wypadł bardzo słabo. Widać to zwłaszcza przy pełnym emocji i zaangażowania Hyun Woo. Ich wspólne sceny ciężko mi się oglądało. Jedna z tych dram, których niektóre sceny dosyć szybko przewijałam. Zaplanowano więcej odcinków, ale ze względu na bardzo słabą oglądalność skrócono je do standardowych 16.

Polecam jedynie wiernym fanom Hong Bina lub Hyun Woo.

Lucky Romance 

nie, nic nie jest OK!

Pisałam już 5 powodów dla których ta drama jest SUPER, więc jeśli jeszcze jej nie oglądaliście, to na prawdę, zastanówcie się nad sobą (żart! :D). Zdecydowanie mój TOP 1 tego roku, jak nie wszystkich dram w ogóle. Słodka, śmieszna, z problemami, które zdarzają się w prawdziwym świecie i nikt nawet nie czyta sobie w myślach, ani nie widzi duchów! wspaniała sprawa! :D Co prawda główna bohaterka robi dziwne rzeczy, ale ja np przechodzę na drugą stronę ulicy jak po mojej jest za dużo gołębi, więc Bo Nui, rozumiem Cię! <3

Polecam na 10000000%

Page Turner (drama special)

Drama special, to tzw krótka forma, tutaj były tylko 3 odcinki, więc musieli się bardzo spieszyć, ale udało się i wszystkie trzy potrafiły utrzymać moje zainteresowanie.



W rolach głównych bardzo popularna Kim So Hyun i ostatnio brylujący Ji So (którego najbliższa drama może okazać się mega sukcesem!). Historia opowiada o obiecującej pianistce, która traci wzrok i młodym sportowcu, który przez kontuzję nie może już wyczynowo uprawiać sportu. On zostaje jej opiekunem, uczy się grać i dzięki temu przywraca jej nadzieję, że mimo wady wzroku może robić to o czym marzy. 


Drama, którą oglądam:

Uncontrollably Fond

Melo. I to jakie! melo na 100%, w każdym odcinku ktoś płacze, tarza się po ziemi, albo umiera.
ale jest Kim Woo Bin i Suzy. Oboje są piękni i dobrze grają, więc mam nadzieję, że dobrze się skończy (chociaż wątpię). Odcinków jest aż 20, wyciskają z nich wszystko co mogą, więc fan service na poziomie :)



Za dużo powiedzieć nie mogę, ale on jest bogaty, a ona biedna i znają się z dzieciństwa. Oboje przeżywają różne tragedie, ale na poziomie odcinka, który teraz leciał (10) mamy nadzieję, że zaczną razem sobie z nimi radzić <3



Polecacie coś jeszcze? Potrzebuje Lucky Romance vol 2 !!!


18 komentarzy:

  1. Ja w tej chwili namiętnie oczekuję każdego nowego odcinka W- two words i na polskie tłumaczenia Doctors :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mam w kolejce, trochę się boję, że będzie za poważnie, ale na pewno obejrzę :)

      Usuń
    2. Również wciągnęłam się w W- two words, cały czas czyham na kolejne odcinki, i co odcinek mnie coś zaskakuje ^^, zamierzam też oglądnąć Doctors :D

      Usuń
  2. Ja nie oglądałam żadnej z wymienionej pozycji. Aktualnie na liście oglądanych mam: Let's fight Ghost z Kim So Hyun, W - Two Worlds z Lee Jong Sukiem, Good Wife oraz Second to the last love. Każda z pozycji jest na swój sposób świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczełam wczoraj Lucky Romance i nie mogę się odkleić od dramy ! Świetna <3

    OdpowiedzUsuń
  4. I po co ja tu wlazłam?!!! No po co? Chciałam odpocząć od dram, mój dom potrzebuje odgruzowania, trawnik koszenia, a ja chyba zacznę...oglądać polecane dramy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaintrygowałaś mnie :-) Moim no 1 wśród dram wciaż jest Byeoreseo on geudae (You Who Came From the Stars). Czy Lucky Romance da radę i zdetronizuje królową? :-D Muszę się przekonać!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. You Who Came From the Stars UWIELBIAM, jest trochę bardziej poważna (mimo oczywiście prześmiesznych scen z Song Yi :D:D)niz Lukcy Romance, więc mogą to być dwie ulubione dramy ale różnych gatunków ;) A co sądzisz o zakonczeniu You Who Came From the Stars? wolalabym aby wygladało jednak troche inaczej :( jakos bardziej pozytywnie

      Usuń
    2. Song Yi jest BOSKA! Ta drama zyskała u mnie podium właśnie dzięki nieco "głupkowatym" sytuacjom z nią w roli głównej. No i oczywiście Min Joon <3 aż iskrzy czasem w powietrzu kiedy bohaterowie zaczynają się w sobie zakochiwać (myślę, że nie w każdej dramie da się odczuć taką "elektryczność" :D np. lubię Lee Min Ho ale uważam, że jego dramy są średnie a i on też na razie nie jest wybitnym aktorem, ma takie swoje 'maniery', które powtarza w każdej produkcji).
      W zakończeniu "You Who Came From the Stars" dało się chyba odczuć zmęczenie scenarzystów i trochę brak pomysłu (?) na fajny finał świetnej dramy? Może w świecie dram istnieją "niepisane" zasady co do zakończeń, coś na zasadzie "no dobra, jesteśmy już ze sobą ale teraz przychodzi proza życia" ;D W każdym bądź razie uważam, że słabe i trochę rozczarowujące zakończenie nie jest "przypadłością" tylko tej dramy. Ale suma summarum jest świetna i jak na razie dla mnie najlepsza!

      Usuń
  6. Polecam "Signal". Akcja tak boska, że po skończeniu sezonu miałam podramową depresję :p nic jej nie dorównywało

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A! No i oczywiście "Empress Ki"! Najlepszy historyk z tych, które oglądałam do tej pory. Niedługo znowu ma lecieć na TYP2 ale ja i tak polecam internet i wersję z napisami :)

      Usuń
    2. Signal mam w kolejce, ale mało tam romansu, prawda ?
      Empress Ki, no proste, że widziałam ;d Ji Chang Wook <3

      Usuń
  7. Ja obejrzałam ostatnio Angry mum polecam z czystym sumieniem jest boska :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 My Oppa's Blog , Blogger