2/07/2015 07:21:00 AM

Beondegi (번데기), czyli jem larwy.

Beondegi (번데기), czyli poczwarki jedwabnika, to jedna z ciekawszych koreańskich przekąsek. Uważane za niezwykle zdrowe, z w zasadzie 100% zawartością białka, przez niektórych są uwielbiane przez innych nienawidzone za nieapetyczny wygląd. Bez problemu można je kupić w większości sklepów w Korei, koszt puszki to około 2000 wonów. Sprzedawane przez ulicznych sprzedawców, ale także serwowane w restauracjach, są popularnym dodatkiem do popijawy. Moim zdaniem ich smak to połączenie suszonych owoców morza z lekko wyczuwalnym orzechowym aromatem (bawię się w eksperta od robaków ;)).


Zazwyczaj beondegi są gotowane na parze, czasami smażone i dodatkowo przyprawiane. Zaopatrzona w puszkę jedwabników postanowiłam trochę poeksperymentować.


Lista zakupów:
  • 1 puszka beondegi
  • Brązowy cukier
  • Sos sojowy
  • Olej sezamowy
  • Główka czosnku

Poczwarki w marynacie:

Krok 1: Żeby definitywnie pozbyć się "posmaku puszki" należy odcedzić larwy i przez około godzinę moczyć je w zimnej wodzie.


Krok 2: Osuszyć larwy na papierowym ręczniku.
Krok 3: Drobno pokroić 2 ząbki czosnku i wymieszać z 1 łyżką sosu sojowego i 1 łyżką oleju sezamowego.
Krok 4: Umieścić larwy w marynacie na pół godziny.
Krok 5: Ułożyć larwy na blasze do pieczenia i wsadzić do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika, piec przez 45-60 minut aż staną się chrupiące.


Kandyzowane larwy:

Krok 1: Podpiekać larwy na patelni przez około 10 minut.
Krok 2: Dosypać brązowego cukru.
Krok 3: Smażyć larwy cały czas intensywnie mieszając aż do skarmelizowania cukru.


Pierwszy przepis jest dla lubiących chrupać pikantne, drugi dla entuzjastów słodkiego. Ja skłaniam się bardziej ku wersji z cukrem, lub całkiem bez dodatków. Idealnie zastępują orzeszki przy oglądaniu filmów.

Smacznego! 많이 먹고!

Więcej przepisów na koreańskie pyszności TUTAJ.

2 komentarze:

  1. Jestes pierwsza znana mi osoba, ktora z takim apetytem opowiada o wariacjach kulinarnych na temat beondegi :)
    Ja bardzo uwazam, zeby przez przypadek nie wziac ich z polki, zamiast tunczyka :D
    Wole malutkie myeolchi, wlasnie z cukrem, sosem sojowym, gochujang i czosnkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, a mnie dla odmiany myeolchi w ogóle nie zachwycają :D chociaż próbowałam ich bez dodatków, może z cukrem, sosem sojowym i całą resztą smakują lepiej...

      Usuń

Copyright © 2016 My Oppa's Blog , Blogger