Właśnie dlatego byłam bardzo ciekawa nowej książki do nauki koreańskiego wydanej przez Edgard - "Koreański w obrazkach. Słownik, rozmówki, gramatyka" bazującej na metodzie wizualnej (poziom A1-A2). Wszystkie pojęcia są tam objaśnione przy pomocy zdjęć i ilustracji.

Książka jest podzielona na 15 grup tematycznych, w każdym dziale poza słówkami są również ćwiczenia z gramatyki i pisowni.

Dział, który mi się nie podoba, to czas i liczby, rysunki są w nim dobrane trochę na siłę, bo podejrzewam, że twórcy nie wiedzieli jak co zobrazować, ale cyferki w formie ciasteczek moim zdaniem nie pomagają w ich zapamiętaniu.
Druga uwaga to kwestia latynizacji, ale jak już wielokrotnie podkreślałam i na blogu i na naszym facebook'u są to moje prywatne preferencje, po prostu uważam, że łatwiej i szybciej nauczyć się języka koreańskiego bez latynizacji i od samego początku mojej przygody z Koreą tak właśnie się go uczyłam. Zresztą w książce stosowana jest transkrypcja McCune’a-Reischauera (podobno najbardziej powszechna metoda latynizacji języka koreańskiego na świecie), ale w samej Korei Południowej od 2000 roku używa się latynizacji poprawionej (milenijna).
Mimo tych uwag uważam, że jest to książka dobra i szczerze ją polecam. Dla kogoś kto się dopiero zaczyna uczyć koreańskiego będzie na pewno świetnym początkiem. Jest przejrzysta, a proste komunikaty graficzne i duża czcionka ułatwiają korzystanie i szybciej przebijają się do naszej świadomości niż suche komunikaty tekstowe.
Jeżeli ktoś z Was ma już tę książkę to dajcie znać w komentarzach co sądzicie, a jeśli nie, to napiszcie czy Waszym zdaniem taka książka obrazkowa jest lepsza czy gorsza od zwykłego podręcznika?
Kupiłam i mi się podoba :) Za tę cenę (39 zł w empiku) warto. Prawda, latynizacja boli, ale sam pomysł fajny. Tylko nie podoba mi się papier, na którym jest wydrukowana. Nie znoszę papieru kredowego i bardzo źle się po nim pisze... :( Lubię obrazki, fiszki na mnie nie działają, a kojarzenie obrazowe zostaje dłużej w mojej głowie. Oólnie fajne, mam nadzieję, że wydadzą być może jeszcze rozszerzoną wersję... choć wątpię :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, papier mógłby być inny... a co do wersji, podejrzewam, że jeżeli jakąś wydadzą to pewnie raczej kolejny poziom, dla zaawansowanych, niż rozszerzenie.
UsuńGdy zobaczyłam że książka jest do kupienia za 35,99 zł w empiku online to postanowiłam się skusić i nie żałuję! Dopiero zaczynam swoją przygodę z nauką koreańskiego i te obrazki naprawdę mi dużo pomagają w przyswojeniu nowych słówek. Staram się uczyć języka koreańskiego bez latynizacji więc po prostu nie skupiam się na transkrypcji! Cieszę się że pojawiają się takie książki na rynku polskim.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą książką, zaczęłam się uczyć koreańskiego, więc może kiedyś się skuszę...
OdpowiedzUsuńPolecamy, bardzo fajna na początek :)
UsuńMam na oku, ale nie wiedziałam czy kupować :D Może skuszę się na Święta? Koreańskiego się uczę, ale jakoś tak powoli - najwięcej chyba przez oglądanie dram :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości
ciężki język, ale patrząc po twoim wpisie, ta książka może być warta zakupu :)
OdpowiedzUsuńCzy jest może na forum ktoś kto potrafi i wie jak inwestować pieniądze w bezpieczny sposób? Ja zastanawiam się właśnie jakiego rodzaju inwestycje będą dobrym rozwiązaniem na początek i chciałem się was zapytac https://lowcachwilowek.pl/ czy możecie mi coś w tym temacie podpowiedzieć?
OdpowiedzUsuń