Plan odwiedzenia plantacji oraz Suncheonu był jedynym, który oznaczyłyśmy jako możliwy do pominięcia w razie problemów z czasem lub organizacją. Rozważałyśmy dostanie się z Jeju od razu do Busan (nocnym promem), ale w związku z tym, że wszystko szło nam perfekcyjnie, postanowiłyśmy zgodnie z planem przepłynąć do Wando i przed Busan zahaczyć o plantację i zatokę.
Przewodniki oraz strony internetowe podają informacje o tym jak dostać się do Boseong, ale niestety biorą pod uwagę tylko większe miejscowości takie jak Seul, Busan, Masan albo Gwangju. Właśnie przez to ostatnie miasto sugerowano nam jechać. Wydawało nam się to bez sensu. Zwłaszcza, że plan miałyśmy napięty. W jeden dzień miałyśmy przepłynąć z Jeju na Wando, odwiedzić plantację i dojechać na nocleg do Suncheonu.
Wcześniej już pisałam, że jeśli chodzi o podróżowanie to wystarczy chcieć, więc jak się domyślacie, oczywiście udało nam się pokonać tę trasę inaczej i szybciej. Drogę Wando - Haenam - Boseong pokonałyśmy w około 2,5 godziny.
Boseong |
Z Boseong na plantację co 30 min jeździ lokalny autobus, przejazd trwa 15 min. Tego dnia miałyśmy szczęście, wszędzie czekałyśmy nie dłużej niż 10 min a w trakcie czekania zgadywali nas lokalni mieszkańcy.
W końcu naszym oczom ukazała się upragniona plantacja. Na początku idzie się wśród drzew, drama location, gdzie kilka par robiło sobie zdjęcia. Ze względu na to, że przyjechałyśmy 2 godziny przed zamknięciem oraz w słabą pogodę, ludzi prawie nie było.
Wejście na teren plantacji podlega opłacie. Jak wszędzie w Korei są tutaj drogowskazy, ulotki, ładne tablice oraz miła Pani w okienku sprzedająca bilety.
Jak widać na mapce, aby dojść do plantacji właściwej trzeba kawałek przejść. Mija się wtedy różne małe restauracje oraz sklepy oferujące produkty związane z zieloną herbatą. Zewsząd kuszą lody o smaku zielonej herbaty, bibimbap z ryżem o smaku zielonej herbaty, ciasta o smaku zielonej herbaty itp. Lody które tam zjadłam były najlepszymi jakie w życiu miałam okazję spróbować.
Zobrazowanie mojego uzależnienia (lody w lewym dolnym rogu są z plantacji) |
Plantacja zachwyca, a my miałyśmy szczęście, że mogłyśmy ją zwiedzać praktycznie w samotności.
Zdecydowanie jest to miejsce, do którego chciałabym wrócić. Zwłaszcza, że nie próbowałam bibimbapu z zieloną herbatą :)
Słowo 녹차 (zielona herbata) słyszy się w Korei bardzo często. Oczywiście są ceremonie parzenia zielonej herbaty, mnóstwo odmian etc ale na mnie wrażenie robią rzeczy, których nie ma w Polsce. Pyszne desery, lody, ciasta.... mniam :d
Słowo 녹차 (zielona herbata) słyszy się w Korei bardzo często. Oczywiście są ceremonie parzenia zielonej herbaty, mnóstwo odmian etc ale na mnie wrażenie robią rzeczy, których nie ma w Polsce. Pyszne desery, lody, ciasta.... mniam :d
Informacje Praktyczne:
- Adres: 763-43, Nokcha-ro, Boseong-eup, Boseong-gun, Jeollanam-do
전라남도 보성군 보성읍 녹차로 763-43
- Dojazd: Najlepiej dostać się do Gwangju, stamtąd międzymiastowym autobusem do Boseong a następnie lokalnym do Yulpo (wysiąść na stacji Daehan Dawon)
- Strona internetowa: klik
- Godziny otwarcia: Od marca do października 9-19, od listopada do lutego 9-18.
- Cena: Dorośli 2,000 W (ok. 6 zł), dzieci (7-18 lat) 1,000 W (ok. 3 zł)
Dzięki za wskazówki.
OdpowiedzUsuńPlantacja i Green Tea SPA w okolicy są jedynym powodem, dla którego załatwiłem miedzynarodowe prawo jazdy, żeby móc wynająć samochód w Korei. Wszędzie indziej się da autobusami, na plantację trudno.
Mowa oczywiście o ograniczeniu czasowym ;)
Przypomina mi to sceny z dramy " The legend of the blue sea"
OdpowiedzUsuń